Janusz Korczak powiedział, że gdy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. Przez kilka gorących dni lipca (12-17) całemu światu wtórowało chyba całe Niebo, tyle radości i śmiechów rozbrzmiewało podczas II Parafialnych Atrakcji dla Dzieci (PAD) przy naszej parafii na Kazanowie w Przemyślu. Dzieci miały zapewnioną opiekę od godziny 9 do 16 a także posiłki, sfinansowane dzięki dobroczynności i hojności parafian, którą okazali na Pikniku Rodzinnym kilkanaście dni wcześniej.

Inicjatorem PAD był wikariusz ks. Krzysztof Żyła. Jak podkreśla, pomysł zrodził się już w ubiegłym roku, gdy ze względu na pandemię, zorganizowanie pełnowymiarowej kolonii było niemożliwe.  – Młodzież, która zaangażowała się w zorganizowanie ubiegłorocznej półkolonii, sama zaproponowała kontynuację rozpoczętego wcześniej dzieła. Można powiedzieć, że mnie sami zmobilizowali do organizacji Parafialnych Atrakcji dla Dzieci – podkreśla ks. Żyła.

Wyzwanie było wielkie, a odzew rodziców, którzy chcieli, by ich dzieci uczestniczyły w półkolonii ogromny. Łącznie z opiekunami w Parafialnych Atrakcjach dla Dzieci udział wzięło blisko 100 osób! – Największym wyzwaniem było chyba zorganizowanie tych wyjazdów i wszystkich wyjść oraz zadbanie o bezpieczeństwo nasze i dzieciaków – podkreśliła Aleksandra Kochanowicz, koordynatorka półkolonii. – Największą radością przy organizacji były wspólne spotkania, a w samym PADzie to radość dzieciaków, ich uśmiechy na twarzach podczas codziennych atrakcji. Jest wiele rzeczy, które sprawiały nam, wolontariuszom radość, np. wyjście na saneczki czy do flyparku – dodaje.

Atrakcji nie brakowało. W programie znalazły się m.in. warsztaty gotowania z resztek, warsztaty zero waste, kącik naprawczy, warsztaty plastyczne, zabawy i  gry planszowe, zajęcia sportowe: zawody piłki nożnej, koszykówki, archery game, podchody, wyprawy otwartych oczu. Półkolonia była nie tylko niezwykłym wydarzeniem dla dzieciaków ale i wspaniałą przygodą dla młodzieży, która opiekowała się swoimi młodszymi kolegami. – Dzięki PAD zdobyłam większe doświadczenie w pracy z dziećmi, mogłam polepszyć relacje z innymi wolontariuszami, ale też nauczyć się lepiej współpracować w grupie. Musiałam stać się bardziej asertywna, gdyż nie zawsze można było pozwalać dzieciom na wszystko – podkreśla Magdalena Babieczko, jedna z wolontariuszek.

Parafialne Atrakcje dla Dzieci, co najważniejsze i co było ich celem – przybliżyły do Boga całe rodziny, wzmacniając tym samym wspólnotę parafialną. Na każdym etapie ich organizacji – od przygotowań, zbiórki funduszy po sam czas półkolonii pozwoliły poczuć się częścią żywego Kościoła i zmotywować go większego zaangażowania w życie parafii.

Małgorzata Sztolf


Parafialne Atrakcje dla dzieci 2021 także podsumował ks. Krzysztof Żyła, pomysłodawca wydarzenia i nasz wikariusz w rozmowie na antenie Radia FARA, Rozgłośni Archidiecezji Przemyskiej.

 


fot. Hubert Biały